poniedziałek, 9 czerwca 2014

1/20 20 faktów o Akashim Seijuurou

Tytuł: 20 faktów o Akashim Seijuurou
Fandom: Kuroko no Basuke
Realia: Mangowe
Rozdział: 1/20
Pairing: Akashi Seijuurou x Furihata Kouki
Gatunek: Yaoi, humor, cukier, romans
Od autora: Cuuuuuuuuuuuuuuukier ;3 Zapraszam na pierwszą część moich faktów o Akashim :D



 Fakt 1. Akashi nie umie jeść hamburgerów

Był tak zdenerwowany, że miał problemy z myśleniem, a co dopiero z mówieniem o czymkolwiek. Wziął drżąco oddech i na parę sekund zamknął oczy. Jeśli będzie w takim stanie, to nic z tego nie wyjdzie. Chwila. Wyjdzie? Czyli jednak chciał, żeby coś z tego wyszło?
Nieee...
No dobra chciał. Tak, chciał. Wbrew pozorom naprawdę polubił Akashiego. Zdecydowanie udowodnił mu, że nie jest do końca taki, jaki się z początku wydawałe.
Jakiś czas temu Furihata, zapytany o randkę, powiedział, że krępuje go wyjście na nią z Akashim. Dodał jeszcze, że ten na pewno wybierze na nią jakąś restaurację lub inne drogie miejsce, gdzie chłopak nie będzie się dobrze czuł.
Najwyraźniej te słowa dotarły do Akashiego (takie pytania ze strony Kuroko musiały oznaczać coś złego), bo dziś, gdy razem wyszli, wcale nie znajdowali się w ekskluzywnym lokalu, a stali w parku przed budką z szybkim jedzeniem.
Akashi podał mu wybraną przez niego tortillę, a sam usiadł obok na ławce ze swoim hamburgerem. Najwyraźniej nie jadał takich rzeczy zbyt często, bo już po chwili przestał sobie radzić z bułką i jej uciekającą zawartością.
Furihata nie był w stanie powstrzymać śmiechu, a kiedy zobaczył pytające spojrzenie Akashiego, o dziwo nie poczuł się skrępowany. Odłożył tortillę na bok i wyciągnął ręce do jego dłoni.
- Złap mocniej u dołu, ale nie za bardzo, żeby ci nie wypłynęło górą - polecił spokojnie, układając jego palce na bułce.
Wstał i ze stojącej obok budki zabrał plastikowy widelec. Podał go Akashiemu.
- A surówki zjadasz najpierw, aż będziesz mógł zmieścić bułkę w ustach - dodał.
Usiadł obok i wziął swoją tortillę. Nieco się już uspokoił. Kto by pomyślał, że Akashiemu, chodzącej doskonałości, może się przydarzyć coś takiego.
- Dziękuję - usłyszał i zatrzymał nagle tortillę w połowie drogi do ust. Spojrzał na Akashiego, którego twarz była w tej chwili naprawdę przyjemna.
Serce zakołatało mu w piersi.
- Nie ma z-za co - odpowiedział.
Akashi uśmiechnął się i zaczął jeść zgodnie ze wskazówkami. Od razu stało się to łatwiejsze.
Po posiłku Furihata kupił im po puszce coli. Oczywiście Akashi nie chciał mu na to pozwolić, więc oddał mu pieniądze, grożąc, że jeśli nie powie, ile zapłacił, da mu tyle, ile uzna za stosowne.
- Wracamy? - zapytał, nie będąc pewnym, co powinni teraz zrobić.
- A chcesz wrócić, Kouki? - zapytał głębokim głosem.
Furihata przełknął ślinę i pokręcił głową.
- W takim razie przejdźmy się jeszcze - zaproponował, prowadząc go do parku.
Było już ciemno, a zza koron drzew ledwie widać było gwiazdy. Kiedyś wyobrażał sobie, że przyjdzie w to miejsce na randkę swoją pierwszy dziewczynę. A dziś jest tu na randce ze swoim... chłopakiem?
Drgnął, gdy poczuł ciepło na swojej dłoni. Zerknął na ich ręce. Akashi tylko się o niego otarł, a jego od razu przeszły ciarki. Ale nie było to nie przyjemne.
Dostrzegł, że on też patrzy w to samo miejsce. Speszony odwrócił wzrok, rumieniąc się, a dłoń Akashiego ujęła jego własną. Spletli ze sobą palce.
Niesamowite ciepło przeszło przez jego ciało.
- Odprowadzę cię do domu - powiedział Akashi i skręcili w stronę wyjścia z parku.

2 komentarze:

  1. Jejku, jejku jejkuuu!!!
    Hhahahha.. tak szczerze to ja tez nie umiem jest hamburgerów ( o.O ) no ale On???
    To było takiee romantyczneee :33
    Czekam na kolejny fakcik z życia Akashiego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli nie jestem jedyna! xD Też nie umiem jeść Hamburgerów xD

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy